Na wtorkowej zbiórce stało się coś niebywałego!
Podczas naszej wyprawy do Norwegii niespodziewanie zjawiła się NAJPRAWDZIWSZA żona św. Mikołaja!
Powiedziała nam, że jej sanie podczas lotu zepsuły się i nie ma jak wrócić do domu i poprosiła nas o pomoc.
Jednak dla zuchów to nie był żaden problem - w mig sami zrobiliśmy świąteczny zaprzęg. :)
Mikołajowa w podziękowaniu za pomoc opowiedziała nam więcej o Norwegii z czego byliśmy bardzo szczęśliwi :)
Następnie wybraliśmy się do Wielkiej Brytanii, gdzie zagraliśmy w nietypowego berka ;)
Po aktywnej zabawie dzieci poznaliśmy Królową Elżbietę II oraz rzeczy, z których słynie Wielka Brytania.
W kręgu rady ustaliliśmy po burzliwych naradach piosenkę, którą wykonamy na Sopelku - Festiwalu piosenki harcerskiej i zuchowej.
Już w piątek biwak wigilijny - pierwszy biwak zuchów :)
Nie możemy się doczekać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz